Co trzeba zobaczyć w walencji
Jest to przykład gotyku walenckiego oraz jedna z najważniejszych atrakcji Walencji. Za jej zdobione sale i elewacje odpowiadał Pere Compte, który odpowiadał za budowę. To jedna z dwunastu bram okalających stare miasto w Walencji.
Jest to także jeden z najlepiej zachowanych zabytków Walencji. Zbudowana została w stylu gotyku walenckiego w latach i Budynek przez wiele lat pełnił w raz z murami obok rolę obronną, był też skarbcem, więzieniem a nawet łukiem triumfalnym. Na samą bramę można wejść i z jej góry rozpościera się widok na Walencję.
To jedna z ciekawszych budowli w Walencji. Ten barokowy budynek został zbudowany na terenie mieszczącego się tutaj kiedyś meczetu — początkowo gotycki, został przebudowany na barok po pożarze. Główną atrakcją tego małego kościoła jest tylna fasada z zegarem i zdobieniami. To zdecydowanie najważniejsze święto wśród mieszkańców Walencji.
Obchodzone w Marcu Święto Świętego Józefa to ważne święto religijne i lokalna tradycja. Po mieście rozsiane są tak zwane Fallas i ninots czyli figury i instalacje postaci, które pod koniec święta są palone lub nawet wybuchają wypełnione petardami. W Walencji odbywa się wtedy wiele tradycyjnych wydarzeń, koncertów, wystaw, parad i oczywiście pokazów sztucznych ogni.
Główne atrakcje Las Fallas odbywają się od 15 do 19 marcaale część z nich zaczyna się już pod koniec lutego. Marzec to najlepszy miesiąc by lecieć do Walencji — zdecydowanie. Budowla jest jedną z największych atrakcji turystycznych Walencji i obowiązkowym punktem w planie zwiedzania kluczowych zabytków miasta. Postawiono ją na miejscu dawnej pogańskiej świątyni oraz meczetu, a cały proces budowy trwał aż lat!
Dzięki temu kościół łączy w sobie różne style architektoniczne: romański, gotycki, renesansowy, barokowy i neoklasycystyczny. Fasada świątyni jest niezwykle ciekawa, ale prawdziwie fascynujące jest jej wnętrze - a konkretnie jego wyposażenie. Według tradycji w bocznej kaplicy katedry znajduje się słynny Święty Graalczyli kielich wykorzystany walencji trakcie Ostatniej Wieczerzy przez Chrystusa do odprawienia Eucharystii.
Bezcenna relikwia trafiła do Walencji dopiero w XV wieku, ale historycy potwierdzają, że dokładnie takich naczyń naszych używano w czasach nowotestamentowych, około 50 roku naszej ery, na terenie dzisiejszego Izraela. Zapewne nigdy nie zyskamy stuprocentowej pewności, czy to właśnie z trzeba kielicha Jezus i apostołowie walencji wino, ale trzeba przyznać, że Święty Graal rozpala wyobraźnię wszystkich odwiedzających Katedrę.
Podczas eksplorowania wnętrza należy też koniecznie zobaczyć dwa obrazy Goi w kaplicy oraz wspiąć się na gotycką wieżę El Miguelete, skąd rozpościera się fantastyczny widok na miasto. Jardi del Trzeba to jeden z najbardziej niezwykłych parków w Hiszpanii. Powstał w wysuszonym korycie rzeki Turia, której bieg zmieniono po ogromnej zobaczyć w roku i jest jedną z kluczowych atrakcji turystycznych Walencji.
Tragiczna w skutkach klęska żywiołowa spowodowała śmierć kilkudziesięciu osób oraz ogromne zniszczenia w mieście. Aby uniknąć takiej sytuacji w przyszłości, hiszpański parlament zadecydował o przesunięciu koryta rzecznego poza granice miasta. Na miejscu rzeki postanowiono utworzyć tereny rekreacyjne, czyli dzisiejszy Ogród Turii.
To prawdziwa oaza zieleni w centrum Zobaczyć, uwielbiana przez mieszkańców. Szczególnie chętnie korzystają oni ze wspaniałej infrastruktury sportowej parku. Turyści natomiast zachwycają się bujną roślinnością i nowoczesnymi rzeźbami. Najważniejszą częścią parku jest opisane dalej Miasteczko Sztuki i Nauki.
Walencja w jeden dzień
Podczas zwiedzania Walencji nie wolno pominąć wizyty i zakupów na tzw. Targu Głównym. To największy zadaszony rynek świeżych produktów w Europie i zarazem najbardziej zobaczyć i pachnące miejsce w całym mieście. Można tu zobaczyć egzotyczne, niespotykane w Polsce gatunki owoców i warzyw, zakosztować aromatów przypraw z całego świata, aby za chwilę zatkać nos wśród trzeba mniej przyjemnych woni działu rybnego.
Wśród regionalnych przysmaków chętnie kupowanych przez turystów znaleźć można iberyjską szynkę odkrajaną prosto z udźcalokalne sery, oliwki z okolicznych gajów oraz szafran, bez którego nie może obejść się najbardziej typowe danie Hiszpanii - paella valenciana. Wrażenie robi nie tylko asortyment stoisk, ale także modernistyczny budynek hali walencji z roku.
Mostem zbudowanym w całkowicie innym stylu jest Puente de la Exposición. Został on zaprojektowany przez twórcę kompleksu Miasto Sztuki i Nauki. El Cabanyal to dawna wioska rybackazobaczyć została włączona do Walencji w roku. Dzielnica zmaga się z bardzo skrajnymi opiniami mieszkańców Walencji — jedni mówią, że po zmroku lepiej się tutaj nie zapuszczać, a drudzy, że to tylko stereotypy i nieaktualne informacje.
W naszym subiektywnym odczuciu więcej racji mają ci pierwsi, aczkolwiek nie spotkało nas tam nic straszniejszego niż kilka zbyt długich spojrzeń miejscowych i ofert zakupu kontrowersyjnych towarów. Drudzy również częściowo mają rację, ponieważ widać, że dzielnica stara się zmienić swój wizerunek, między innymi poprzez walencji takich fantastycznych miejsc jak Mercabanyal.
El Cabanyal to z pewnością dzielnica kontrastów. Aktualnie wiele ulic jest w trakcie renowacji, więc zdarza się, że obok odremontowanego domku stoi drugi, który wygląda, jakby mógł runąć w każdej chwili. Mimo wszystko na pewno nie można odmówić El Cabanyal uroku. Domki są tak różnorodne i koloroweże nawet cały dzień nie starczyłby na znalezienie i sfotografowanie ich wszystkich.
Zawsze chętnie spacerowaliśmy uliczkami po wizycie na plaży i za każdym razem odkrywaliśmy nowe murale i kamieniczki ozdobione kafelkami. Trzeba może pochwalić się niezwykle szerokimi, piaszczystymi plażami. Rzadko zdarza się, aby tak duże miasto miało tak ładne i zadbane plaże!
Walencja stare miasto
Na pewno warto nieco oddalić się od portu i wybrać się na Playa de la Malvarossa — naszym zdaniem najładniejszy i najczystszy fragment plaży. Wzdłuż plaży biegnie deptak, ciągnący się na cztery kilometry. Na północ od Walencji mieści się niewielka miejscowość Alboraya, słynąca z kolorowych domków zbudowanych tuż nad kanałem.
Kanał wypełniony jest łódkami i jachtami, które zacumowane są tuż przed wejściem do każdego z domów. Przyznam szczerze, że zobaczyć podobieństwa do Wenecji nie widać, natomiast samą miejscowością byłam bardzo pozytywnie zaskoczona! Przeglądając zdjęcia w internecie spodziewałam się, że zastaniemy zaledwie kilka kolorowych domków, natomiast jest ich tu naprawdę trzeba.
Spacer dookoła kanału zajął sporo czasu, a przez zdjęcia, które ma się ochotę wykonywać na każdym kroku, zleciał nam prawie cały dzień! Do Trzeba Saplaya doszliśmy z Walencji pieszo. Przez większość czasu idzie się po prostu plażą, a później kawałek wzdłuż lokalnej zobaczyć asfaltowej.
Samochody jeżdżą osobną drogą, więc nie ma żadnych przeszkód, walencji urządzić sobie taki spacer. Koniecznie zobaczcie to miejsce na własne oczy, nie będziecie zawiedzeni! Port Saplaya Alboraya — kolorowa miejscowość obok Walencji. Kilka kilometrów od Walencji znajduje się park naturalny Albufera de Valencia, który jest bardzo fajnym miejscem na jednodniową ucieczkę z miasta.
To właśnie stąd pochodzi najsłynniejsze hiszpańskie danie — paella. W miejscowości El Palmar znajdziecie mnóstwo restauracjiktóre specjalizują się w przyrządzaniu paelli. Ryż używany do przygotowania walencji potrawy rośnie właśnie tutaj, na podmokłych terenach parku. Na pewno warto wybrać się w rejs o zachodzie słońca na jeziorze Albufera oraz odwiedzić jedną z okolicznych plaż.
Nam te okolice spodobały się tak bardzo, że odwiedziliśmy je kilkakrotnie i wszystko dokładnie opisaliśmy w osobnym wpisie. Na teren parku Albufera de Valencia dojedziecie autobusem miejskim nr 24 i 25 na zwykłym, jednorazowym bilecie. Albufera de Valencia — oaza spokoju niedaleko Walencji.
Wybierając nocleg w Walencji należy pamiętać, że centrum miasta jest oddalone od morza o około 5 km, więc dobrze jest przemyśleć, czy planujecie spędzać więcej czasu na mieście, czy na plaży.
My mamy do polecenia dwa noclegi zlokalizowane na terenie zabytkowego centrum Walencji. Na całość kompleksu składają się: centrum kulturalne i rozrywkowe awangardowe budynki. Całość obejmuje obszar m². Po przybyciu na dworzec kolejowy byłem pozytywnie zaskoczony. To prawdziwe dzieło sztuki, dostępne na wyciągnięcie ręki dla każdego.
Choć sam budynek dworca jest ogromny, największą uwagę przykuwa jego przedsionek i ściany, które pokrywają piękne błyszczące mozaiki, prezentujące sielskie obrazki. Wieczorem są one dodatkowo przyjemnie oświetlone stylizowanymi na wiekowe, lampami. Fasada budynku z motywami roślinnym, jest inspirowana rolniczym krajobrazem Walencji.
Stacja powiązana jest również z siecią metra, z jej dwoma stacjami Xativa i Bailén w obrębie stacji i innymi Plaça Espanya kilka minut spacerem od stacji. Budynek poczty jest równie ciekawy zobaczyć ratusz. Oba znajdują przylegają do Walencji del Ayuntamiento. Warto wejść tu chociaż na chwilę do środka, aby zobaczyć wspaniałą szklaną kopułę z witrażami.
Nie wchodziłem do środka. Myślę jednak, że z zewnątrz prezentuje się on wystarczająco dobrze. Przed ratuszem znajduje się plac, na którym możemy sobie odpocząć w cieniu palm, np. Cała ta okolica przypomina mi trochę mieszankę Barcelony i Lizbony. Nie potrafię niczym usprawiedliwić męczenia i zabijania zwierząt, szczególnie w taki sposób.
Nie zmienia to jednak faktu, że ta część Hiszpanii znana jest również z corridy. Walencka arena jest w stanie pomieścić nawet 10 tys. I choć można w nim zobaczyć trzeba stroje torreadorów, to jednak oglądanie trofeów w postaci głów byków nie należy do tych, które chciałbym zobaczyć. Jedwab kojarzy mi się z luksusowym towarem.
Walencja czy Alicante
Jak luksus, to pewnie budynek totalnie odjechany w kosmos, a w środku istny przepych. Nic bardziej mylnego. Sam budynek nie jest nadzwyczajnie ekstrawagancki, a wnętrze Giełdy jedwabiu jest w zasadzie… puste. Giełda może kojarzyć się z dużą przestrzenią handlową i właśnie to skojarzenie jest najbardziej trafne.
Między innymi z tego powodu to właśnie trzeba budynek, będący wizytówką architektury gotyckiej budowany w latach — rwybrano na giełdę jedwabiu. Były to czasy szczególnie ważne dla rozkwitu statusu ekonomicznego miasta w okresie średniowiecza. Po wejściu na teren muzeum trafiamy do przyjemnego, niewielkiego ogrodu.
Z fasady ciekawsko spoglądają na turystów kamienne gargulce. W głównej sali Sala Kontraktowa oko przyciągają zdobione filary, przypominające palmy. To właśnie w tym miejscu zawierano umowy handlowe pomiędzy najważniejszymi kupcami miasta. Budynek Mercado Central de Valencia przypomina mi trochę dawny dworzec.
Bilety można kupić na miejscu lub na stronie internetowej. Bilety do Planetarium kupuje się na konkretny film i walencji polecam wcześniejszą rezerwację i przyjście 20 minut przed seansem, żeby zająć sobie dobre miejsca na sali. Oceanarium jest częścią Miasteczka Sztuki i Nauki, ale poświęcam zobaczyć osobny paragraf.
Walencja: jak zwiedzać najpiękniejsze miasto Hiszpanii | Guru Podróży
Zajmuje ono największą powierzchnię i znajduje się obok głównych budynków. Żeby się tam dostać należy przejść przez duże skrzyżowanie. Oceanarium o powierzchni 00 m² otwarto w roku i jest to największe oceanarium w Europie. Głównymi atrakcjami w oceanarium są metrowy tunel oraz delfinarium. Przynajmniej to były największe atrakcje dla mnie.
Można też tam zwiedzić ptaszarnię, pawilon arktyczny z pingwinami, zagrody krokodyli, żółwi i dużo więcej. Historia tego miejsca jest niezwykle ciekawa. Otóż po ogromnej powodzi z roku przekierowano bieg rzeki za pomocą sztucznego kanału. W miejscu suchego koryta zaprojektowano tereny zielone.
- 17 najlepszych atrakcji Walencji, co zobaczyć i zwiedzić, ciekawe miejsca w Walencji
- Walencja – najpiękniejsze hiszpańskie miasto
- Walencja – co warto zobaczyć? Przewodnik po mieście
- Walencja i okolice co zobaczyć
Ogrody Turii podzielone są na dwie części. Jedna z części to typowe ogrody i park a druga część jest bardziej rekreacyjna. Znajdują się tam tory kolarskie i boiska. Walencji w temacie flory i fauny, gorąco polecam także wizytę z Bioparc Valencia, czyli zoo. Bioparc znajduje się w północno-zachodniej części miasta i można dojechać tam zwykłym autobusem miejskim.
Bilety wstępu można kupić w kasie na miejscu. Ja spędziłam tam prawie cały dzień, ale oczywiście, jak jesteś ograniczony czasowo to wizytę można ograniczyć do godzin. Bioparc to wyjątkowe zoo, bowiem stworzono tam naturalne środowiska dla zwierząt. Nie ma tam klatek i zagród, jak w tradycyjnych zoo. W zamian zwierzęta mieszkają pośród strumieni zobaczyć, formacji skalnych, małych stawów.
Teraz przechodzimy do ścisłego centrum Walencji. Centrum miasta to przede wszystkim place. Głównym z nich jest Plaza de Ayuntamiento. Każde hiszpańskie miasto ma swoje Plaza de Ayuntamiento, czyli główny plac, trzeba którym zazwyczaj znajduje się ratusz i inne urzędy państwowe. Tak też jest w przypadku Walencji.